Autor: Robert Antoniak
Temat II wojny światowej na tle planetarnych konfiguracji to wciąż bardzo interesujące zagadnienie. Co jakiś czas jest ono polem do licznych dyskusji, i mimo upływających dziesięcioleci wątek ten w dużej części astrologów nadal budzi dość duże zainteresowanie. II wojna światowa to jeden z najbardziej haniebnych epizodów w historii ludzkości, a z uwagi na traumatyczną „jakość” czasu jaką wówczas ludziom zafundowały niebiosa, horoskop jej rozpoczęcia z pewnością pozostanie (teraz i w przyszłości) bardzo ważnym elementem astrologicznych analiz. Choć jest to temat na długą serię wykładów, postaram się w wielkim skrócie omówić kilka najważniejszych wątków.
Dokładny czas wybuchu wojny z punktu widzenia historycznego nie musi być powodem (choć był) długich dociekań, jednak dla matematycznej astrologii ma to kolosalne znaczenie, zwłaszcza że kierownictwo III Rzeszy często polegało na jej skrupulatnych obliczeniach. Znane są fakty, że bogactwo wiedzy ezoterycznej w całkowicie amoralny sposób wykorzystywane było przez nazistowską sitwę, a do strategii planowania bitew angażowano umiejętności wielu astrologów.
Atak Niemiec na Polskę wrzesień 1939 rok, Warszawa w ogniu, źródło: http://www.muzeumwp.pl
Jak wiadomo, dokładne dane (miejsce, godzina i minuty) to konieczny warunek do precyzyjnego uchwycenia mapy nieba jakiegokolwiek zdarzenia, a dokładność ta, przede wszystkim w kontekście trafności astrologicznych prognoz, może mieć wpływ na wiele istotnych elementów horoskopu. Różnica czasu o jedną czy dwie minuty nie musi niczego przesądzać, ale pięć, osiem czy dwadzieścia minut to wystarczająco dużo, by horoskop zawierał ryzyko mylnej interpretacji, głównie z uwagi na możliwość zmiany osi horoskopu zarówno w termach jak i znaku zodiaku. W takiej sytuacji zmienić się mogą nie tylko władcy osi, ale i godzina planetarna czy nawet przemieszczenie planet do innych sektorów.
Narodziny NSDAP
Warto uwzględnić, że zanim doszło do rozpętania wojny, ciała niebieskie już stosunkowo wcześnie „komunikowały” nadchodzącą zawieruchę. Wszystko jednak wzięło swój początek 5 stycznia 1919 r. o godz. 19.00, gdzie na spotkaniu założycielskim w jednej z kawiarń Monachium, kilkunastu robotników kolejowych zgromadzonych pod przewodnictwem Antona Drexlera stworzyło podwaliny pod przyszłą partię NSDAP, która w szczytowym okresie liczyła prawie 9 milionów członków.
Horoskop spotkania założycielskiego partii NSDAP (początkowo DAP) 5.01.1919, godz. 19.00, Monachium, klasyfikacja: B, źródło: "Hitler. Reportaż biograficzny", John Tolland, wyd. Albatros 2014
Spotkanie założycielskie NSDAP miało miejsce, gdy władcą godziny planetarnej był Mars, a jest to jeden z najgorszych czynników, jaki może się zdarzyć w horoskopie zakładania jakiejkolwiek organizacji (chyba że w planach są działania mające związki z ogniem). W horoskopie partii w koniunkcji z ascendentem znalazła się Acubens, gwiazda nadająca gwałtowny charakter, zwłaszcza w sprawach społecznych.
Władające ascendentem Słońce tworzy w Koziorożcu koniunkcję z Wegą w upadającym domu 6. (dom robotników, pracy podległej), tworząc recepcję z retrogradującym Saturnem. Saturn, pomimo że znajduje się w detrymencie, to jako dyspozytor planet w Koziorożcu oraz Wodniku tworzy koniunkcję z królewską gwiazdą Regulusem, który w pewnej fazie rozwoju może obdarzyć wielkimi sukcesami. Jeśli Słońce miałoby reprezentować założyciela partii, to Anton Drexler wpisuje się tu całkiem wyraźnie. Robotnik, ślusarz, który nigdy nie uzyskał znaczącej pozycji w strukturach partii. Często powtarzał : „Przydałby nam się w partii ktoś konkretny, z werwą, zdolny do radykalnych działań.”. Jego pragnienia dość szybko się ziściły, bo oto wkrótce nadszedł radykalista, który swoim urodzeniem wyjątkowo wkomponował się w partyjny horoskop.
Po kilku miesiącach na jednym z wieczorów partii DAP pojawił się nikomu jeszcze wtedy nieznany Adolf Hitler. Lecz spotkania, na które przychodziło raptem 7-10 osób, bardziej przypominały mu klubowe pogaduszki aniżeli konkretne partyjne działania. Mocno jednak zaangażowany w rozwój grupy (przemówienia, ulotki, reklamy) doprowadził do zmiany nazwy partii na NSDAP (Narodowo-Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotników), a w późniejszym czasie został obwołany również jej wodzem. Jego początkowa działalność zaowocowała tym, że po kilku miesiącach zaangażowania 24 lutego 1920 roku w masowym wiecu wzięło udział ponad 2 tysiące osób. Hitler jako główny mówca przemawiał do zebranego tłumu dwie i pół godziny, odczytując w czasie swojej hipnotycznej przemowy kluczowe 25 punktów programu. Od tej chwili rozkwit NSDAP dosłownie eksplodował.
Niezwykle prowokacyjnie w horoskopie NSDAP wygląda koniunkcja Księżyca z Uranem w znaku Wodnika. Zwłaszcza że wypada ona w 7. domu (kątowym), na szczycie którego w ścisłej koniunkcji znalazł się rewolucyjny Mars (władca medium coeli). Ten układ planet ukazuje przerażająco wywrotowy, a zarazem nieobliczalny charakter zarówno członków jak i wodza tej organizacji.
Horoskop porównawczy – w środku partia NSDAP, na zewnątrz Adolf Hitler ur. 20.04.1889, godz. 18.30, Braunau, klasyfikacja: AA, źródło: akt urodzenia, astro.com
Cztery osobiste planety Hitlera: Słońce (władca medium coeli), Wenus (władczyni ascendentu) oraz Merkury i Mars znajdują się w domu 10. horoskopu NSDAP, a dom 10. z Saturnem (współwładcą ascendentu) tworzy koniunkcję z ascendentem horoskopu partii. NSDAP, które powinno się trzymać z dala od polityki, prawa czy spraw publicznych, nabiera coraz większego znaczenia. Skutki wszelkich reform, jakie ta partia wprowadziła w życie, na długie wieki pozostaną na kartach historii jako jeden z największych koszmarów ludzkości. Jednak niemieccy wyborcy zdecydowali inaczej. Z biegiem czasu ulegli oni nie tylko masowej korupcji i świetnie zorganizowanej propagandzie, ale przede wszystkim obietnicy poprawy ekonomii oraz przywrócenia godności niemieckiego robotnika.
Adolf Hitler Kanclerzem Rzeszy
O ile ścisła opozycja Saturna do koniunkcji Księżyc/Uran przez ponad 10 lat jakby „wstrzymywała” wywrotowość NSDAP, o tyle w 1932 roku w horoskopie partii następuje wielki przełom. Kiedy progresywne medium coeli tworzy kwadraturę do ascendentu, a Słońce kwadraturę do medium coeli, w tym samym czasie tranzytujący Jowisz uściśla koniunkcję z Saturnem (dyspozytorem końcowym), NSDAP staje się największą partią w Reichstagu. To jednak dopiero początek całego pasma „sukcesów”!
W roku 1933, kiedy dwie pokoleniowe planety Uran (w Baranie) i Pluton (w Raku) po raz trzeci zaczynają ze sobą tworzyć kwadraturę (a jest to bardzo sprzyjający okres do osiągania władzy przez różnych szaleńców i paranoików), w tym samym czasie tranzytujący Saturn w horoskopie NSDAP przechodzi przez znak Wodnika. Jest on tu w swoim domicylu. Adolf Hitler zostaje zaprzysiężony na Kanclerza Rzeszy.
Po wyborach gospodarka rusza z przysłowiowego kopyta i do Hitlera przyłącza się 300 największych niemieckich przemysłowców, w tym koncern chemiczny IG Farben (składający się ze spółek Bayer, Agfa i BASF), właściciel chemicznych fabryk w Oświęcimiu. Do kasy NSDAP płyną dziesiątki milionów marek, a rząd niemiecki wdraża program zbrojeń na niewyobrażalną dotąd skalę. Tym samym charakter gospodarczy partii NSDAP staje się korporacyjny.
Wikipedia błędnie podaje czas zaprzysiężenia Hitlera na Kanclerza Rzeszy, że jakoby miało się to odbyć w południe. Ten szczegół od strony astrologicznej ma niesamowicie ogromne znaczenie! W biografii Hitlera (Hitler. Reportaż biograficzny, John Tolland, wyd. Albatros 2014) podana jest informacja, że cała elita była mocno spóźniona i wszyscy weszli do gabinetu prezydenta Hindenburga o godz. 11.15, po czym od razu nastąpiło zaprzysiężenie : „Hindenburg był tak rozdrażniony, że osobiście nie zaproponował Hitlerowi objęcia urzędu. Tylko jednego kanclerza spotkał taki afront. Nie zwrócił się też do członków nowego gabinetu z mową powitalną lub zarysem zadań, które przed nim stały. Uroczystość zaprzysiężenia przebiegła szybko niczym ślub pod przymusem”. Jest to o tyle cenna informacja, że dokładny horoskop tego zaprzysiężenia jest kluczem do dalszych interpretacji wydarzeń, jakie miały nastąpić w przyszłości.
Zaprzysiężenie musiało więc nastąpić między godz. 11.18 a 11.20, w tym czasie władcą godziny planetarnej było Słońce, a to jeden z najlepszych momentów dla koronacji królów czy obejmowania najwyższych urzędów państwowych. Z pewnością był to jeden z istotnych czynników wpływających na sprawowanie władzy przez Adolfa Hitlera (choć dłużej od Hitlera panował tylko Bismarck, to jednak nigdy nie został on dyktatorem). Nie mniej jednak horoskop zaprzysiężenia to cała seria spektakularnych, a zarazem wyjątkowo złowieszczych zjawisk astrologicznych. Jednym słowem wojna, wojna i jeszcze raz wojna!
Horoskop zaprzysiężenia A. Hitlera na Kanclerza Rzeszy 30.01.1933, godz. 11.20, Berlin, klasyfikacja: B źródło: "Hitler. Reportaż biograficzny", John Tolland, wyd. Albatros 2014
Ascendent jak i medium coeli znalazły się w maleficznych termach Saturna. O ile Wenus władająca ascendentem położona jest w swoich troistościach i swoich termach, to jednak przebywa ona w domu upadającym, a władzę nad nią dzierży złowieszczy Saturn. Na szczycie horoskopu (dom 10) ma miejsce koniunkcja trzech bardzo ważnych planet w znaku Wodnika : Słońca detrymencie, Merkurego w koniunkcji z Pallas oraz Saturna w swoim domicylu, w swoich troistościach i w swoim sektorze.
Przechodząc do dalszej części horoskopu zaprzysiężenia, widzimy cały szereg czynników, które na rządach Hitlera odcisnęły swoje brutalne, a wręcz nawet makabryczne piętno. Rozpatrując rolę dyspozytorów planetarnych, władająca ascendentem Wenus tworzy tu bardzo ścisłe aspekty do dwóch pokoleniowych planet: kwadraturę z wywrotowym i rewolucyjnym Uranem w Baranie oraz aplikacyjną opozycję z destrukcyjnym Plutonem w Raku, który na domiar złego położony jest na gwieździe Polluks, utożsamianej najczęściej z okrucieństwami, przemocą i tyranią! Co ciekawe Pluton jest tu pod władaniem Księżyca, a ten jak widać tworzy sekstyl z Merkurym, Saturnem i Słońcem, nad którymi władzę sprawuje nieprzewidywalny Uran, do którego zmierza właśnie Księżyc.
Biorąc pod uwagę to, że twarde aspekty pomiędzy Uranem i Plutonem (zwłaszcza w znakach kardynalnych) zwykle sygnalizują czas drastycznych przewrotów, rodzący się totalitaryzm, fanatyzm polityczny, agresję i generalnie brak jakichkolwiek podstaw bezpieczeństwa ogółu, nie dziwi zatem wcale, że groźba wybuchu wielkiej wojny czy rewolucji wisiała dosłownie na włosku. Rozpatrując Urana jako rewolucyjnego dyspozytora planet w Wodniku, widzimy, że znajduje się on pod władztwem retrogradującego Marsa w znaku Panny, który znajdując się w separacyjnej koniunkcji z Jowiszem (władcą ósmego domu, który symbolizuje między innymi śmierć i okultyzm), aplikuje do aspektu z Neptunem (władcą domu dwunastego, symbolizującego nieszczęścia, sprawy tajne oraz działania zakulisowe). Neptun z kolei znajduje się w koniunkcji z karmicznym Ogonem Smoka oraz w koniunkcji z nie cieszącą się zbyt dobrą sławą gwiazdą Zosma.
No i tu dochodzimy w zasadzie do sedna! Uwzględniając fakt, że nad Marsem, Jowiszem i Neptunem pieczę sprawuje Merkury, to pomimo że zmierza on do spalenia, znajduje się w bardzo dobrym miejscu, bo w znaku powietrza, w swojej troistości, w termach Merkurego, położony jest w domu kątowym i tworzy sekstyl z jednym ze świateł horoskopu. Uwzględniając, że jest to planeta przekazów medialnych, jego pozycja i władztwo znakomicie uwidacznia wspaniale zorganizowaną propagandę całego aparatu władzy jak i do perfekcji opracowany system terroru. Jeśli do tego uwzględnimy fakt, że w koniunkcji z Merkurym znalazła się planetoida Pallas, wniosek może nasuwać się tylko jeden: do rozpętania wojny dzieliło ich tylko kilka kroków.
Pallas to nic innego jak jeden z przydomków córki Zeusa Ateny, mitycznej bogini wojny, mistrzyni w prowadzeniu politycznych sporów i sztuk wojennych! Analizując ją jednak w oparciu o znaczenia ezoteryczne, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w tym horoskopie może ona symbolizować nikogo innego jak tylko Heinricha Himmlera, zwłaszcza, że jego oś ascendent - descendent położona była w znakach Wodnik-Lew, a Słońce z Czarnym Księżycem Lilith w znaku Wagi (punkty odnoszące się również do Pallas). Himmler był najprawdopodobniej głównym mózgiem III Rzeszy, najważniejszym kreatorem planów jakie realizował Hitler oraz twórcą nazizmu i szefem SS. Jego głównym celem było przekształcenie nazizmu w religię mistyczną.
Idąc dalej, punkt ascendentu znalazł się w midpunkcie pomiędzy dwiema złoczynnymi gwiazdami stałymi Algolem i Alcyone, co w efekcie końcowym należy uznać za koniunkcję. Jakby tego było mało, w koniunkcji z Algolem znalazły się również Chiron z Westą, a z Alcyone Czarny Księżyc Lilith. Jakie to wszystko ma astrologiczne odniesienia? Ostatnia dekada znaku Byka nie należy do najprzyjemniejszych części nieba. Jeśli w ogóle można użyć takiej przenośni, to znajdujący się tu ascendent jest po prostu przeładowany tragizmem. Algol nazywany również Głową Szatana to najbardziej złoczynna gwiazda na niebie. Głównie ma naturę saturniczną, ale także marsowo-uraniczno-plutoniczną. Przypisuje mu się brutalność, przemoc, okrucieństwo i obrażenia ciała. Nic dziwnego, że w dniu zaprzysiężenia Hitler przez jednego z brytyjskich dziennikarzy zostaje obwołany antychrystem.
Alcyone położona w samym sercu Plejad również wskazuje na przemoc, cierpienia czy gwałtowne wydarzenia losowe. Koniunkcja Alcyone z Lilith, zwłaszcza, że wypada ona od strony pierwszego domu, to jednym słowem potok zaniżonych wibracji płynących do przestrzeni życiowej wizerunku nowego Kanclerza. Czarny Księżyc Lilith, choć jest tylko punktem fikcyjnym, może mieć tu odniesienie nie tylko do karmicznych spraw związanych z długami przeszłości, ale być także silnym bodźcem do fałszowania aktualnego obrazu rzeczywistości.
Chiron z kolei to mityczny Centaur - uzdrowiciel z nieustannie krwawiącą raną. Jakże ten obraz pasuje do Adolfa Hitlera, wiecznie ubolewającego wodza nad wewnętrznie rozdartym państwem Rzeszy i biedą pospolitego robotnika. On Wódz w roli największego uzdrowiciela kraju widział tylko siebie. Chiron w Byku nawet pasuje tu do obrazu Adolfa Hitlera, w końcu przecież był on solarnym Bykiem. W istocie Hitler uzdrowił gospodarkę kraju i niewyobrażalnie podniósł poziom życia Niemców. Ale należy również pamiętać, że Chiron to także sztukmistrz wojenny, a w swoim najgorszym mitycznym obliczu kojarzono go z ogromnym bestialstwem i barbarzyństwem. Dopóki świat będzie istnieć, Wielki Uzdrowiciel Adolf Hitler nie będzie postrzegany inaczej jak tylko bestialski ludobójca.
Nie można także pominąć planetoidy Westy. Tak jak wszystkim ciałom niebieskim można przypisać wiele cech, tak w negatywnym sensie Westę jako reprezentantkę ezoterycznych stowarzyszeń w koniunkcji z Algolem najprawdopodobniej zaliczyć by można w poczet czarno-magicznych rytuałów w jakich Wódz Rzeszy miał brać udział. Według ogólnie dostępnych przekazów to z inspiracji naczelnego okultysty Rzeszy Heinricha Himmlera, który miał otrzymywać polecenia od swojego ducha przewodnika, Adolf Hitler nakazywał rytualne mordy Żydów, a że mityczna Westa była również strażniczką i kapłanką wiecznego ognia, obozy śmierci z płonącymi krematoriami mogłyby tu mieć swoje logiczne uzasadnienie.
Krótka droga do dyktatury
Dnia 24 lutego 1933, w niespełna miesiąc po zaprzysiężeniu Hitlera, miało miejsce zaćmienie Słońca w znaku Ryb. W horoskopie zaprzysiężenia wypadało ono w sektorze 10., a Saturn w tym momencie tworzył koniunkcję ze Słońcem tegoż horoskopu. 3 dni później 27 lutego 1933 spłonął Reichstag. Po tym wydarzeniu Hitler zawiesił konstytucję Republiki Weimarskiej i całkowicie rozwiązał parlament. Idąc za ciosem, już w marcu rusza budowa obozów koncentracyjnych (miejsca izolacji przeciwników), a pierwszy z nich powstaje w Dachau.
Porównawczy: Tranzyty na horoskop Hitlera (w środku) na 1.08.1934 roku, kiedy został Wodzem i Kanclerzem III Rzeszy
29 czerwca 1934, kiedy w horoskopie NSDAP progresywny Mars (władca medium coeli) uściśla koniunkcję z Uranem, a w horoskopie zaprzysiężenia Saturn tworzy kwadraturę do ascendentu, następuje okres czystek i przychodzi pora na „Noc długich noży” czyli akcję schwytania i wymordowania około czterystu przeciwników Hitlera. Wkrótce potem 1 sierpnia 1934 Hitler łączy urzędy prezydenta i kanclerza, przejmując ich kompetencje jako Wódz i Kanclerz Rzeszy. Wszystko to dzieje się, kiedy Uran wchodzi na Słońce Hitlera, a Pluton kwadraturą aspektuje urodzeniowy ascendent. Od tej pory III Rzesza jest rządzona przez dyktatora, a nazistowski totalitaryzm jako machina terroru rozpędza się na dobre.
Należy pamiętać, że zanim doszło do agresji na Polskę, to czas pomiędzy rokiem 1934 a 1939 był okresem, kiedy w Europie nastąpiło szereg różnych zmian, zwłaszcza w kontekście podpisywanych paktów i sojuszy. Niemcy w tym czasie solidnie zbudowali swoją militarną potęgę, a przemysł technologiczno-zbrojeniowy nieustannie pracował pełną parą. Okres kilku lat pozwolił Nazistom odpowiednio dojrzeć do rozpętania wojny. A zatem kiedy?
Horoskop Ingresu Słońca 21.03.1939, godz. 13.29, Berlin
Kiedy w ingresie na rok 1934 Mars ze Słońcem w Baranie tworzyły koniunkcję w dwunastym domu horoskopu, znakomicie odzwierciedliło to sytuację, z jaką Niemcy borykały się w czasie rodzącej się dyktatury Hitlera. Jeśli natomiast rozważymy ingres Słońca do znaku Barana ustawiony na Berlin w roku 1939, zauważymy, że ma miejsce szalenie ważne zjawisko. Aż pięć planet znalazło się w domu dziewiątym: Słońce władające ascendentem, Księżyc jako ludność, Saturn (władca descendentu symbolizujący wrogów), Merkury (komunikacja, propaganda medialna) oraz Jowisz (zagranica). Przy czym zarówno ascendent, jak i medium coeli umiejscowiły się w maleficznych termach. Władcą godziny planetarnej jest wojowniczy Mars, który w godzinach rannych wszedł właśnie do Koziorożca, znaku swojego wywyższenia i znalazł się w bardzo ścisłej kwadraturze do Słońca. Taki rozkład planet mówił wyraźnie: Idziemy na wojnę z szeroko pojętą zagraniczną ekspansją! II wojna światowa rozlała się więc praktycznie na cały świat.
Planowanie wojny
Jak wspomniałem wcześniej, cały nazistowski aparat władzy korzystał z usług dość pokaźnej grupy astrologów. Zatem jeśli rozpoczęcie wojny było planowane pod kątem układu gwiazd na niebie, można przypuszczać, że astrologowie Hitlera musieli znać tradycyjne astrologiczne reguły elekcji wojennych, które w tym przypadku mają dość sztywne kryteria. Moim zdaniem w ostateczności jednak albo je zlekceważono czy zaniedbano (a być może sam Fuhrer je zignorował), albo też Hitler został przez astrologów sprytnie wymanewrowany. Nic dziwnego, że większość z nich spotkał straszliwy los.
Można by się nad tym zastanawiać, niemniej jednak pomijając wiele innych aspektów tej sprawy, trzeba przypomnieć, że pierwotnie początek wojny planowano na 4.15 rano dnia 26 sierpnia. Z różnych powodów sprawa się jednak przeciągnęła i dopiero po wielu wahaniach oraz manipulacyjnej grze, jaką prowadzono z brytyjską dyplomacją, 31 sierpnia 1939 roku o godz. 0.30 w nocy Adolf Hitler podpisał rozkaz, w którym ostatecznie wyznaczył termin ataku na Polskę na 1 września o godz. 4.45. Skoro więc plan inwazji na Polskę nie był zdeterminowany pełną godziną, pozwala to wysnuć przypuszczenia, że w jakiś sposób był on ustawiany „pod gwiazdy”. A skoro po niespełna sześciu latach walk Niemcy wojnę przegrały, to nazistowscy astrolodzy albo tutaj sromotnie zawiedli, albo ich po prostu zignorowano.
Solariusz Adolfa Hitlera na osobisty rok 1939 /40
Niemniej jednak w tej kosmicznej układance nadmienić warto szereg bardzo istotnych elementów. Otóż niecały miesiąc po ingresie 1939 w znaku Barana doszło do zaćmienia Słońca, które na dwa dni przed urodzinami Adolfa Hitlera wypadło w 29 st. Barana w koniunkcji z jego Słońcem. Z kolei w solariuszu na rok 1939 władca ascendentu Mars przebywał w swoim wywyższeniu w Koziorożcu, a władający medium coeli Merkury w znaku Barana zmierzał do kwadratury z jego dyspozytorem Marsem. Na moment wybuchu wojny w horoskopie Hitlera Saturn razem z Ogonem Smoka złączyły się w koniunkcji na jego urodzeniowym Słońcu, tworząc tym samym kwadraturę do medium coeli, a na szczycie domu dziesiątego (w koniunkcji z medium coeli) złowrogi, totalitarny i obsesyjny Pluton utworzył kwadraturę do Słońca! Zatem przy takim układzie ciał niebieskich wojna była nieunikniona.
Dodatkowo warto zauważyć, że w horoskopie zaprzysiężenia Hitlera tranzytujący Mars utworzył koniunkcję z medium coeli, zaś w horoskopie partii NSDAP tranzytujący Saturn minął medium coeli, a progresywny ascendent znalazł się w koniunkcji z królewskim Regulusem.
Trzeba tu postawić bardzo ważne pytanie: Czy polscy astrologowie przewidzieli nadchodzącą agresję hitlerowskich Niemiec? Nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat, ale niektórzy może tak. Natomiast niektórzy zapewniali, że gospodarka będzie się miała bardzo dobrze, a wrzesień będzie spokojny i ciepły. Owszem, był nawet bardzo gorący, lecz astrologowie albo korzystali z błędnych horoskopów państwa polskiego, albo zwyczajnie nie chcieli wywoływać watahy wilków.
Przeczytaj 2 część analizy horoskopów II wojny światowej.
Londyn 30.08.2017
Opublikowane na Astroportal.pl 31.08.2017
Robert Antoniak jest astrologiem, który od 2001 r. mieszka w Londynie. Brał udział w wielu polskich warsztatach astrologicznych, m.in. w Warszawskiej Szkole Astrologii oraz Polskim Towarzystwie Astrologicznym. Jedną z jego wielu pasji obok astrologii są podróże i muzyka klasyczna. Jest również autorem kilkunastu artykułów, które ukazały się w prasie polonijnej na terenie Wlk. Brytanii i Australii. Kontakt: astrologia33@gmail.com