Lady Gaga i Pluton w Koziorożcu

Tam, gdzie wieje nudą i trzeba zrobić trochę rewolucji, najlepiej posłać zodiakalnego Barana. A jeszcze lepiej Baranicę, w dodatku ze skandalem mocno wpisanym w horoskop.

Gdy Lady GaGa pojawia się na czerwonym dywanie, fotoreporterzy szaleją z zachwytu. To cała ona: przedziwne kreacje, szokujące kształtem okulary, kapelusze z kosmosu. Wszystko to lekko podarte, niepasujące i podlane seksapilem tak, jakby artystka właśnie wracała z balu pijanych przebierańców, którzy na chybił trafił pozamieniali się strojami. Mars w jej horoskopie znajduje się w koniunkcji z Neptunem, a więc dla astrologów jest jasne, że ta kobieta doskonale wie, co robi, nawet jeśli nie sprawia wrażenia osoby w pełni władz umysłowych.

W tym szaleństwie jest metoda?
Jej sceniczne występy zaczęły się w klubach na Manhattanie, gdzie powoli zdobywała fanów lubujących się w przestawieniach rodem z XIX-wiecznych burlesek i wodewili, a także w przebierankach drug queen i scenicznych kostiumach, jakie w latach 70-tych nosili David Bowie i Freddie Mercury. Krytycy i dziennikarze tylko się śmiali i nie wróżyli temu żadnej kariery. Dziś ci, którzy nie podpisali z nią kontraktów, przegapili szansę na milionowe zyski. Gaga jest niska (155 cm wzrostu), a jej urodzie daleko do ideału (podobnie było z Madonną!). Skąd więc to zamieszanie, cztery wielkie przeboje i osiem milionów sprzedanych płyt, skoro nawet muzyka na tle dyskotekowych przebojów szczególnie się nie wyróżnia?

Brzydkie czyli atrakcyjne
Gdy planety zwane pokoleniowymi (Uran, Neptun, Pluton) zmieniają znak zodiaku, nagle zupełnie nowe trendy stają się modne, a to, co było uznawane za piękne, przestaje być interesujące. W 2008 roku Pluton wkroczył w znak Koziorożca, co wpływa na zmiany w pop kulturze. Czasy anorektycznych idolek, które wszystkie wyglądają tak samo i śpiewają to samo, powoli się kończą. Podczas gdy chirurgia plastyczna może z każdego zrobić miss, zaczynamy zastanawiać się nad tym, czy rzeczywiście możemy zatrzymać czas. Zamiast kłaść się pod skalpel chirurga, lepiej postawić na dystans, śmiech z siebie samego, szalony kostium i ironię. „Silikony, sole, zastrzyki, a jej chłopak dalej niezadowolony!” - tak GaGa buntuje amerykańskie dziewczęta i nawołuje, aby przestały dopasowywać się do ideału, który i tak nie jest możliwy do osiągnięcia.

W czasach gdy Pluton gości w znaku Koziorożca, najważniejszy jest styl – unikalnie własny, dopracowany w każdym szczególe i konsekwentnie promowany. Im coś starsze, tym będzie lepsze, dlatego czasy młodocianych idoli także powoli będą się kończyć. Wraca styl glam, a teledyski znów mają opowiadać jakąś historię, a nie pokazywać skaczący balet.

Lady Gaga ur 28.03.1986 r., Yonkers, USA, godzina nieznana, źródło: wikipedia.org

Bo w niej jest seks
Lady Gaga, czyli Stefani Germanotta, doskonale to wie, bo ma intuicję godną prawdziwego stratega sławy: w jej horoskopie Słońce znajduje się w kwadraturze do Neptuna i Marsa, a Księżyc w koniunkcji z Plutonem. To intuicja, niecierpliwość, odwaga w podążaniu własną drogą, ale też robienie przedstawiania z własnej seksualności. Przyznaje też, że jest biseksualna i chętnie opowiada dziennikarzom niestworzone historie na temat swojego prywatnego życia. Czy są one prawdą, czy tylko wytworem fantazji, tego nie sposób się dowiedzieć, gdy ktoś ma Marsa w koniunkcji z Neptunem i Wenus z ognistym Baranie.

Panienka z dobrego domu
Wbrew pozorom GaGa wcale nie pochodzi z nizin społecznych, ale z zamożnej amerykańskiej rodziny, katolickiej i włoskiego pochodzenia. Wychowała się na przedmieściach Nowego Jorku, chodziła do tej samej szkoły, co Paris Hilton i uzyskała wcześniejszy wstęp na wydział sztuki nowojorskiego uniwersytetetu Tisch School of the Arts. Po zakończeniu nauki pisywała teksty piosenek dla takich artystów jak Britney Spears, bo żadna z wytwórni płytowych nie chciała podpisać z nią kontraktu.

Jej kariera zaczęła się gdy tranzytujący Pluton znalazł się w koniunkcji do Marsa w jej horoskopie. Z jej pierwszej płyty Fame wydanej w 2008 roku, aż cztery utwory dotarły na pierwsze miejsca amerykańskich, a potem światowych list przebojów. Saturn w jej horoskopie znajduje się w trygonie do Słońca, a to oznacza, że nie osiądzie na laurach, ale będzie jeszcze intensywniej pracować. Jowisz, który znajduje się w znaku Ryb, pomoże jej zarobić fortunę – koncerny już się pchają i licytują, jaki produkt wystąpi w jej teledyskach.

Hołd Gadze złożyła już Madonna, a Beyonce nagrała z nią piosenkę. Doda chwali się, że niczym Kopciuszek mogła na bal założyć buty GaGi, a Dominika Gawęda podobno rozpaczliwie usiłuje załatwić sobie jakiś kapelusz. Pluton w Koziorożcu bezlitośnie pokazuje, kto ma styl, a kto tylko udaje. Dlatego GaGę trzeba obserwować, ale nie wolno jej naśladować, aby nie narazić się na śmieszność! Pluton już dał jej tyle energii, że pomysłów wystarczy na lata, choć zapewne nie muzyka, ale projektowanie mody, scenografii filmowych i kostiumów teatralnych będą jej główną domeną.

Czym jeszcze zadziwi?
W drugiej połowie 2010 roku znów nas czymś zaskoczy, bo Uran wkroczy w znak Barana – przyniesie jej szansę na szalony romans, a może także ześle pomysł na własny film.

Jowisz i Saturn, które w horoskopie GaGi ustawiły się do siebie w aspekcie kwadratury pokazują, że skandal jest wpisany w jej naturę. To aspekt łamania tabu, szokowania, działania wbrew temu, co powszechnie nazywane jest dobrym smakiem. Z najsłabszego aspektu swojego horoskopu udało się jej uczynić swój znak rozpoznawczy.  Pluton w znaku Koziorożca przebywać będzie aż do 2024 roku i aż strach pomyśleć, co jeszcze zacznie się ludziom podobać!

 
Styczeń 2010 r.

Artykuł został opublikowany po raz pierwszy w tygodniku "Gwiazdy mówią" nr 8/2010 w lutym 2010 r.
Publikacja w Internecie na Astroportal.pl 19.02.2010 r.