W horoskopach znanych ludzi bardziej interesujący od ich zwykłego funkcjonowania w życiu, charakteru, prywatności, o których często nie wiemy zbyt wiele, albo wiemy rzeczy wątpliwe, trudne do weryfikacji może być ich odbiór w wymiarze społecznym. Analiza ich publicznej, powszechnie znanej działalności, twórczości, tego z czego są znani. I właśnie głównie pod tym kątem chciałbym spojrzeć na kosmogram reżysera Michelangelo Antonioniego.
Horoskop Michelangelo Antonioniego
W analizie posłużę się fragmentami artykułu autorstwa Marty Miś.
Jeśli nie zaznaczyłem inaczej, kursywa w tekście oznacza cytat z tego artykułu.
Przełom nastąpił w roku 1957. Michelangelo Antonioni był już 45-letnim dojrzałym człowiekiem, lecz przede wszystkim był dojrzałym artystą.
Patrząc na tranzyty zauważymy półtora cyklu związanego z dojrzałością Saturna. Ponadto w roku tym Jowisz - planeta rozwoju, poszerzania granic - znalazł się w koniunkcji ze Słońcem, a skorelowany z filmem Neptun w koniunkcji do Wenus. Dalej czytamy:
Krzyk to pierwszy film, w którym koncepcja kina Antonioniego objawiła się na ekranie. Opowiadając historię porzuconego przez kobietę mężczyzny, który tuła się z ich córeczką, reżyser zrezygnował z klasycznie prowadzonej narracji na rzecz luźnych epizodów [...]
Owe luźne epizody, obrazy, pozornie nie związane ze sobą, charakterystyczne dla kina Antonioniego, obrazować może ascendent w Bliźniętach - pierwsze spostrzeżenie filmu. Zauważamy ruchliwość, płynność, wiele pobocznych, luźnych obserwacji. One mogą wydawać się bez znaczenia, ale jednak gdzieś się łączą. Ujawnia się tu też motyw partnerstwa, relacji między kobietą a mężczyzną uwypuklany też w innych dziełach. Słońce wraz z 3 planetami znajduje się w znaku Wagi. To stawia znaczenie spotkań, dialogów w środku ciężkości. Relacja człowieka z inną osobą i otoczeniem staje się kanwą, główną tematyką, wokół której "dzieje się świat".
Widz jednak nie ma szansy poznać świata wewnętrznych przeżyć bohatera, obserwując jedynie jego chaotyczne, zdawałoby się, działania. Motywy ludzkiego postępowania trudno pojąć - to jeden z głównych problemów również w późniejszych obrazach Włocha.
Skrytość bohaterów, ich nieprzeniknienie, poszukiwanie czegoś głębszego nawet mimo niemożności zdają się odpowiadać położeniu Plutona na Ascendencie. Główne postacie zdają się ulegać nieustannej transformacji. Trudną pojmowalność motywów, sferę tajemnicy osobistej obrazuje tu sfera XII domu ze znajdującym się tam Księżycem.
Podczas wakacji spędzanych nad Morzem Śródziemnym znika Anna. Jej chłopak oraz przyjaciółka próbują ją odnaleźć, ale wspólne poszukiwania bardziej zbliżają młodych ludzi do siebie niż do wyjaśnienia tajemnicy zaginięcia kobiety. Co gorsza, tajemnicy tej nie poznają także widzowie. Cel poszukiwań nie zostaje osiągnięty, a wątek filmu, który wydawał się głównym, nieoczekiwanie schodzi na daleki plan. Pozostawia jednak niezaspokojoną ciekawość: co stało się z Anną? (o filmie "Przygoda")
Mamy tu obecne też w innych filmach motywy: "zagubionego związku" oraz "świeżej relacji". To odpowiada konfiguracji półkrzyża opartego na kwadraturach Wenus (w Wadze) do Neptuna i Urana. Przeobrażanie głównego wątku można przypisać wspomnianemu Plutonowi na Ascendencie w kwadraturze do Merkurego - to aspekt metamorfozy punktu widzenia.
I jeszcze odnośnie filmu "Przygoda": Antonioni minimalizuje funkcję montażu, realizując długie ujęcia oraz często stosując plany ogólne, które podkreślają wyalienowanie jednostki. W ten sposób pokazuje emocjonalną pustkę i zagubienie człowieka we współczesnym, zindustrializowanym świecie. [...] "Zawód: reporter", w którym główną rolę zagrał Jack Nicholson, powracał do egzystencjalnych rozterek jednostki, lecz tym razem bohater ucieka przed cywilizacją, by odnaleźć swoją tożsamość.
Problem zagubienia w świecie, szukania w nim swojego miejsca znajduje wyraz w położeniu Saturna w XII domu. To refleksja nad pełnioną rolą społeczną, wykorzystaniem czasu. Tkwi pod tym pytanie o dalszy kierunek rozwoju, spełniania się. Sens dotychczasowych dokonań zdaje się rozmywać, a osiągnięty status podlegać konfrontacji z płynącą z niego satysfakcją. Astrologicznie odpowiada to opozycji Saturn/Jowisz, która podkreśla kontekst społeczny. Oprócz Saturna, w XII domu umiejscowiony jest Księżyc, co zdaje się wskazywać na surowość egzystencji połączoną z samotnością emocjonalną czy chęcią ucieczki. Cały wszechświat wydaje się czymś bardzo osobistym i bezludnym. Księżyc symbolizujący emocje, tworzy w horoskopie tylko jeden aspekt, ale za to niełatwy do okiełznania - kwinkunks do Marsa.
W połowie lat 60. Michelangelo Antonioni zmierzył się z rodzącą się właśnie kulturą młodzieżowej kontestacji. W 1966 powstało "Powiększenie" - luźna adaptacja opowiadania Julia Cortazara. Opowieść o angielskim fotografie mody, który, powiększając zdjęcie zrobione przypadkowej parze w parku, odkrywa na nim zwłoki. Poszukiwania uruchamiają ciąg zdarzeń, lecz wniosek płynący z nich jest jeden: nasze możliwości poznania świata są ograniczone, bardzo łatwo można zakwestionować to, co widzialne i zobaczyć to, czego tak naprawdę nie ma.
Główna postać tego filmu - fotograf, przeżywa wiele różnorodnych relacji, często niespodziewanych, rodzących fascynację spotkań odnoszących się do kwadratury Wenus/Uran. Związana z nimi ulotność i rozczarowanie, a także ich niezobowiązujący charakter odnosi się do kwadratury Wenus/Neptun. Obecne w filmie odkrywanie tajemnicy, nadawanie jej nowego wymiaru, podniesienie do poziomu niezwykłości dostrzegam w opozycji Urana i Neptuna. Niewidzialne i iluzoryczne może być przyczyną ekscytacji, pobudzenia, poczucia rzeczywistości. Tak jak w scenie z mimami. Czy mim "udając, że robi coś" nie robi tego naprawdę?
Znów mamy tu obecność i próbę badania tajemnicy, a także znudzenie zawodowe. Czyli cały wachlarz znaczenia Saturna w XII domu. Przy tym, bohater jest człowiekiem twórczym, kreatywnym, sprawiającym wrażenie pewnego siebie. Taki typ osobowościowy kojarzy mi się z silnym piątym domem w horoskopie, odnoszącym się również do zabawy, flirtów, romansów. Wszystko to związane jest z dążeniami by wyrazić siebie. Dom ten symbolizuje również potomstwo, dzieci i w tym kontekście przytoczę słowa Antonioniego: Czuję się jak ojciec swoich starych filmów. Sprowadzasz dzieci na świat, potem one dorastają i odchodzą. Od czasu do czasu spotykasz się z nimi i zawsze miło jest widzieć je znów.
W "Powiększeniu", podobnie jak "Przygodzie" czy też we wspomnianym "Zawodzie-reporter" zaznacza się motyw śledztwa. Związane z nim wnikanie w informacje, zacieranie śladów, wątek detektywistyczny oraz towarzyszącą temu presję odzwierciedla kwadratura Merkury/Pluton. To takie połączenie mogące charakteryzować zmagania policjantów i złodziei. Już "Kronika pewnej miłości" z 1950 roku jest przykładem historii miłosno-kryminalnej. Występujące w filmach motywy niespodziewanej, zagadkowej śmierci obrazuje położenie Urana w VIII domu.
I to może tylko moja subiektywna ocena, ale postacie filmowe wydają się być ludźmi opanowanymi, wykazującymi spokój emocjonalny. Kamera obserwując otoczenie zdaje się uwypuklać namacalne, choć tajemnicze fakty. Wszystko dzieje się w duchu trzeźwego realizmu. Znajduje w tym położenie Księżyca w Byku.
Jowisz w Strzelcu w VI domu kosmogramu wskazuje na możliwość pracy daleko, poza miejscem zamieszkania, a zważywszy ponadto na jego aspekt z Saturnem sugeruje to kontrakty, podróże wynikające z obowiązku, będące konsekwencją powziętych decyzji. Przykładem na to są "Powiększenie" czy "Zawód-reporter". Wpisuje się w to też domifikacja Księżyca oraz korelujący z tym Neptun w Raku. Dom, schronienie w takim pojęciu okazują się czymś tymczasowym. Neptun w II domu uzmysławia również tymczasowość dóbr materialnych.
Oś Neptun/Uran, która razem z Wenus tworzy półkrzyż podkreśla też znaczenie przypadkowości, na kanwie której zbudowane jest życie. Niewytłumaczalne przypadki, koincydencja zdające się tchnąć przeznaczeniem. Wyładowanie półkrzyża jest w Baranie w XI domu. Stąd bohaterowie podejmują jakąś inicjatywę, otwierają nowy rozdział. Dom wodnikowy wskazuje tu na niezależną wizję, nieformalną, wolną od krępujących struktur społecznych.
Poniżej fragment opisu filmu "Zabriskie Point", ze strony Wikipedii
[...] Na uniwersytecie w Los Angeles kolorowi studenci protestują przeciwko dyskryminacji rasowej. Przyłączają się do nich biali studenci i dochodzi do rozruchów, podczas których ginie policjant. Mark Frechette jest świadkiem tych wydarzeń i wydaje mu się, że to on zastrzelił policjanta. Gdy ucieka z miasta ukradzioną awionetką, rzuca na siebie główne podejrzenie. Na pustyni spotyka hippiskę Darię i dalej podróżują już razem, by w miejscu Zabriskie Point przeżyć gorącą miłość.
Podobnie zresztą jak w "Zawodzie-reporter", znajdujemy tu analizowane wcześniej motywy: tajemniczej śmierci, ucieczki, relacji miłosnej. Wszystko dzieje się w kontekście społecznym, gdzie problemy pokoleniowe stanowią tło. Wszak Antonioni funkcjonował jako wyraziciel połączenia pokoleniowych energii Urana i Neptuna. A to uzasadnia, że jego bohaterowie poszukiwali niezależności, wolności, a przy tym towarzyszyła im niejednoznaczność, nieokreśloność, otwartość na nieznane. Patrząc w tym kontekście na opozycję tych planet wydaje się naturalne, że jego dzieła mogły kończyć się w zaskakującym "zawieszeniu", jakby w fascynacji niewyjaśnionym. I to jest wyraz pewnej realności, bo przecież nie każda zagadka kończy się jej rozwiązaniem. A może inaczej: rozwiązanie zagadki polega niekiedy na czymś innym niż nam się wydaje. Ciekawy jest fakt, że MC horoskopu symbolizujące publiczne zaistnienie znajduje się na granicy Wodnika i Ryb, faz związanych z analizowanymi tu planetami. (Wedle znanej mi godziny urodzenia jest to końcówka Wodnika, kilka minut później nastąpił ingres w Ryby.)
Potwierdzenie dotykania sfery Neptuna i Urana znalazłem w słowach Wiesława Saniewskiego - cytat z artykułu w dziale Film portalu Onet.pl
Oglądając filmy Antonioniego widz często ma wrażenie, że reżyser dotyka jakiejś tajemnicy. Ponad realistyczną warstwą tych filmów reżyser budował jakby inną, metafizyczną warstwę interpretacji. [...] Filmy Antonioniego można oglądać w nieskończoność i zawsze znaleźć w nich coś nowego, zaskakującego, tajemniczego.
W 1995 roku Antonioni został nagrodzony honorowym Oskarem za całokształt twórczości (na oficjalnej stronie Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej jest to rok 1994, wiele źródeł wskazuje na rok 1995 i przypuszczam, że odnosi się to do faktu, ze nagrody te wręczane są za rok poprzedni).
Jak podaje Wikipedia ceremonia za rok 1994 odbyła się 27 marca 1995.
W tym czasie związany z długofalowymi dokonaniami Saturn tranzytował odnoszący się do działalności publicznej, uznania - X dom, zamknął się właśnie cykl Urana, a Neptun był w połowie swojego cyklu, czyli w opozycji do pozycji natalnej. Niespełna kwartał wcześniej tranzytujący Uran znalazł się w opozycji do Neptuna natalnego. To zdaje się podkreślać rolę symbolizowanych przez połączenie tych planet, a odnajdywanych w filmach - niezwykłych koincydencji, odkrywania niewyjaśnialnego. Zauważmy też, że w czasie poprzedniego pobytu Saturna w X polu kosmogramu zrealizowane zostało "Powiększenie", jeden z ważniejszych filmów twórcy, za który otrzymał Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.
I jeszcze spojrzenie na wczesne lata życia reżysera:
Przyszedł na świat w 1912 roku w Ferrarze, w zamożnej rodzinie mieszczańskiej. Jak na przedstawiciela tej klasy społecznej przystało, Michelangelo otrzymał staranną edukację. Choć jako dziecko interesował się malarstwem i architekturą, to wybranym przez niego kierunkiem studiów była ekonomia na Uniwersytecie Bolońskim. I właśnie w tym czasie Antonioni zaczął fascynować się kinem: pisywał recenzje w lokalnej prasie i próbował swych sił, realizując filmy na taśmie 16mm.
Wielość harmonijnych trygonów, w tym kilka tworzonych przez Saturna, które symbolizują stateczne zajęcia i spokój, zdawały realizować się w pierwszym okresie życia. Zainteresowanie architekturą pasuje mi tu do trygonu między Merkurym a Saturnem. Malarstwo jako wyraz V-domowej kreatywności oraz silnego poczucia świata niejednoznaczności czyli aktywnej sfery XII domu. Ekonomia to aspekt namacalności - można tu dopatrzeć się Księżyca w Byku. Pisanie recenzji, a ogólnie różnorodne zainteresowania to domena ascendentowych Bliźniąt, które w procesie dojrzewania, kształtowania zyskały głębię należną Plutonowi, co znalazło spełnienie w publicznym, autorskim wyrażaniu się w roli reżysera.
Krzysztof Porzeżyński, 2007 sierpień
Artykuł opublikowany na Astroporta.pl 29.08.2013, osttania aktualizacja 17.07.2013.
Krzysztof Porzeżyński - astrologią zajmuje się od wielu lat, z zawodu jest informatykiem. W swoich poszukiwaniach łączy teorie Junga z astrologią. Stworzył program astrologiczny Capella. Pasjonuje się również fotografią. Mieszka w Zielonce koło Warszawy.